Outside
Halló! Ach, znowu to samo... W sumie, jakoś kosmicznie długo mnie nie było, ale czuję, jakby nie było mnie przez pół roku. Zabawne. Odnośnie wakacji... Jak je spędzacie? Wyjazdy z rodziną, granie w gry, szukanie Pokemonów, zdjęcia czy może kolonie? Osobiście, parę dni temu wróciłam z gór, naszych polskich Tatr. Oczywiście nie obyło się bez lekko rozwalonych kolan... Ach, nieważne. Czy zabrałam tam lalki? Tak... Połowicznie. Zabrałam tylko Míę. Myślałam, że w górach znajdę trochę czasu, lecz nie, nie miałam go ani troszkę dlatego zdjęcia są już robione w domu. A raczej - w przydomowym ogródku. Zauważyłam, że tam robię najczęściej zdjęcia, bo nie chcę się dalej zapuszczać... I tak! Mía ma nową bluzeczkę! Ha, sama ją uszyłam! O dziwo, znalazłam tutorial, który pozwolił mi na uzyskanie pożądanego efektu w dość przyzwoitym czasie (dziękuję, Szwedzi). Może i parę razy prawie nadziałam się na szpilki, ale to mnie nie zniechęciło. Tak więc, jedna połowa zdjęć to moja pullipka, a dru