Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2015

Ciąg dalszy zdjęć z Mikołajek! | Cynkowe zmiany

Obraz
Konbawa! Jak widać, piszę wieczorem, bo tak mi najwygodniej... Tak, zdecydowanie. Dzisiaj dalsza porcja zdjęć z Mikołajek. Jeżeli ktoś chce dojść do lalkowych zmian - serdecznie zapraszam na sam dół posta. Tamtego dnia wraz z Yumi poszłyśmy na pokaz ptaków drapieżnych. Z resztą, sami się przekonajcie. ^^ Uwierzcie, że zdjęć mam od groma, lecz tylko te nadawały się do użytku publicznego... Światło było nie teges, a ja zdałam sobie sprawę z tego, że aparatem umiem tylko robić zdjęcia i wyłączać lampę, bo nie znam się na dokładniejszych ustawieniach... Zanim jednak przejdę do tytułowych "Cynkowych zmian", chcę bardzo Wam podziękować! Obecnie mam: jedenastu obserwatorów oraz około 12 700 wyświetleń! Dziękuję Wam! Thank you very much! дякую! Danke! Merci! Teraz przejdźmy w końcu do tych zmian. Ci, którzy wczoraj zaglądali do 'Moja lalka', pewnie zauważyli pewne zmiany, jeżeli jednak nie, to Wam je wypisuję.  P

Kolejne dni ferii I

Obraz
Konbawa! Jestem, a dzisiejszy post będzie dopięty na ostatnie guziki. Będzie też Cynka. Pewnie Ci, co wchodzą na mojego Facebooka zauważyli, że pisałam, że będzie post Niestety nie wszystko szło po mojej myśli, bo w sobotę spotkaliśmy się ze znajomymi, a w niedzielę już jechałam do domu. W sumie to chyba jednak dobrze, bo gdybym miała napisać post na szybko, nie wyszłoby mi to za dobrze... Dzisiaj pora na zdjęcia z Mikołajek, a jako że jestem już w domu, mogę dodawać  je bez ograniczeń. ^^ Z góry mówię, że ten post pisałam parę dni i mam nadzieję, że się Wam spodoba. Zdjęcia poniżej mogą wydawać się zwykłe, lecz dla mnie wyglądają magicznie. Tak klimatycznie. Pomost w otoczeniu grubej warstwy lodu... Nie mogłam przestać robić zdjęć. Jeżeli ktoś już był w Mikołajkach, widział fontannę poniżej, więc jej już opisywać nie będę. ^^ Cynka. ^^ Ciąg dalszy jutro (mam taką nadzieję). Oyasumi!

Mikołajki - dzień pierwszy

Obraz
Konbawa! Łał, Mti napisała posta w odstępie dwudniowym. Przełom jakiś, czy co?! Może nie przełom, ale zaczęłam ferie i to się liczy! Zdjęcia są? Są! Cynka jest? Nie ma! Tak to jest, kiedy zabierasz na pół naładowany aparat do miasta - fotografujesz wszystko. Nie patrzysz na nic innego. (serio, słońce nawet fotografowałam) Może przejdźmy już do zdjęć, którym i tak będą towarzyszyły opisy? Konkretniej, to do Mikołajek przyjechałam wczoraj, ale ja i reszta rodzinki byliśmy troszkę zbyt zmęczeni, aby gdzieś pójść, więc wyszło, jak wyszło. Dzisiaj obudziłam się normalnie, przeciągam się, przecieram oczy, a tu natrafiam na jakąś klejącą substancję... To była ropa, ta ropa z oczu. Tak, mam zapalenie spojówek. Mamusia wkropiła mi jakieś krople, ale wcześniej zrobiłam zdjęcie wschodu słońca. Wyglądało to przecudnie! Z resztą, spójrzcie na zdjęcie niżej. Później śniadanie i do miasta!  W samym mieście nie mam zbytnio zdjęć, bo robiłam je jedynie nad jeziorem, gdzie toc

St. Valentine's Day

Obraz
Konbawa minna! Dzisiaj są Walentynki. Dla jednych - Dzień Zakochanych, są również tacy, którzy go nie obchodzą i tacy, którzy są jego przeciwnikami - w tym ja. Dlaczego? Uważam to za kompletną komercję. Wszędzie tylko serduszka, amorki... Ugh. Po prostu tego nie lubię. W tym roku całkowicie je znienawidziłam i trochę się ich bałam. Powód był prosty: KONKURS, a w tym część ustna. Sam test nie był zły, lecz ta druga część sprawiła, że... Dostałam napadu lękowego. Trzęsłam się niemiłosiernie, szczękały mi zęby. Najdziwniejsze było jednak to, że kiedy mnie wywołano, uspokoiłam się i już w sali opisałam obrazek prawie bez zająknięcia. Naprawdę... Dziwny dzień. Może przejdźmy już do zdjęć, które zrobiłam w czwartek. Zdjęć jest mało. Gomene. Sayonara!

Happy B-day Cynka!

Obraz
Konbawa! Jestem, żyję, szkoła mnie nie wykończyła. ^^ Chciałam napisać post od dawna, tylko nie chciało mi się robić zdjęć. Gomen nasai. Ale jestem! Dzisiejsze zdjęcie zrobione pod jednym pretekstem. Mianowicie: Pierwszych urodzin Cynki. Bardzo się z tego cieszę, a zdjęcia robiłam dosłownie parę minut temu, więc są takie, jakie są... Nie mogę uwierzyć, że rok tak szybko zleciał. Myślę jednak, że mimo to moje zdjęcia prawie się nie poprawiły. Cóż, nie było czasu, aby doskonalić umiejętności fotografa. Co do stroju... To SAMA go szyłam! Jest moje pierwsza bluzka, spódniczki już wcześniej szyłam. So... Happy Birthday Cynka! Pewnie również zastanawiacie się, jak spędziłam święta... Było tak, jak zwykle czyli normalnie. Dostałam XBOXa (na spółę z siostrą) i bardzo się cieszę. Oprócz tego zbieram na nowy komputer (który kupię pewnie dopiero w gimnazjum, why?), bo ten zalany już ledwo chodzi. Ostatnio nie reagowała klawiatura, raz nie chciał się włączyć.  Niedawno wym