Mti

Konichiwa! Dzisiaj trochę o Rin i Lenie Kagamine. Są to moi ulubieńcy (bardziej Rin, ale Len też niezły). Wy pewnie myślicie, że będę Was teorią o Kagaminach zanudzać, ale nie! Rin i Len Kagamine to Vocaloidy generacji drugiej wyprodukowane przez Cyptron Future Media. Urodziny obchodzą 27 grudnia (mają 14 lat, ale w appendzie - rozszrzeniu głosu, który został wydany równo trzy lata później mają 16 lat) i są równocześnie Vocaloidami, które mają urodziny ostatni w całym roku. Na samym początku miała być tylko Rin, lecz były również prośby o głos chłopca (bo był przecież tylko KAITO) i tak powstał Len. Na początku Cyptron chciał ich przedstawić jako bliźniaki, lecz ludzie różnie interpretowali ich relacje i przedstawiono ich jako Rin i Len Kagamine (Rin od "right", len od "left" Kagamine "kagami" po japońsku "lustro", "ne" - "dźwięk". Logiczne?) lustrzane odbicia. Rin i Len Kagamine Na ich Fan artach często są błędy w w

Hello! W końcu WAKACJE! Cieszycie się? Pora na zdanie raportu z piątku. Więc, obudziłam się jak zwykle do szkoły. Zjadłam śniadanie i poszłam się myć. Po tym ubrałam się i razem z Tatusiem czekałam, aż moja siostra się ubierze. Potem pojechałam do szkoły, dałam mojej wychowawczyni storczyka i merci na pożegnanie ;(. Niestety moja klasa będzie mieć nowego wychowawcę, nasza pani będzie uczyć w innej szkole. Potem o ósmej zaczęło się pożegnanie szóstej, która zaśpiewała jakąś dołującą piosenkę, mówili również jakieś wierszyki, porozdawano im dyplomy, a potem przyszła nasza kolej. Mieliśmy im śpiewać Dni, których jeszcze nie znamy Grechuty, ale wersję Bednarka, a potem dać im notesy i długopisy z ich imionami i nazwiskami. Mi przypadło na koleżankę, której nienawidzę (przechwala się, jest we wszystkim najlepsza itp.). Potem rozdanie świadectw pierwszej klasie (i mojej siostrze), drugiej, trzeciej (i mojemu kuzynowi), czwartej i nam czyli piątej. U nas tylko trzy dziewczyny odbierały ś

Konichiwa! Dzisiaj mam Wam do pokazania rysunek Kagamine Rin lub Rin Kagamine czyli Vocaloida generacji drugiej (obecnie jest też na V3 ale powstała na V2), której głos bardzo lubię. Ale od początku. Niedawno wpadłam na pomysł, aby narysować Rin w mundurku szkolnym. Tak, ale w którym!? Jak wiadomo w Japonii jest pełno mundurków szkolnych o różnych krojach (marynarskim, niemarynarskim) i każdy jest inny, unikalny i ja, zagubiona w tych mundurkach nie wiedziałam który. Parę dni później przyszła do mnie Eklerka220 i pokazała mi to: To była odpowiedź na moje pytanie! Tradycyjny, mangowy mundurek! Prawdę mówiąc pamiętacie jeszcze Mti, która oglądała Czarodziejkę z Księżyca ? Najpierw właśnie w mundurek z tego anime chciałam "ubrać" Rin. Ale moim zdaniem wyglądałaby w nim grubo. A mundurek z tego filmiku był świetnym rozwiązaniem. Tak więc narysowałam rysunek, który był dla mnie piękny, ale po przeczytaniu prawie całego tomu Maker Hiroshiki Hatsune Mix , zauważyłam, że tw

Hello everyone! Ostatni post napisałam 1 czerwca... Hmmm... Nie było mnie dwa tygodnie, a czuje jakbym nie pisała przynajmniej dwa miesiące?! Nie, nie! Tak być nie może! Nie chce mi się ciągle pisać postów o mojej nieobecności na blogu. Dzisiejszy post będzie o różnych ciekawych rzeczach. Więc: Let's go! Wróciłam z Warszawy i nie kupiłam sobie żadnej pamiątki, ale za to mam zdjęcia, nie, nie ogrom zdjęć! Niedługo post o stolicy. Niestety muszę kadrować zdjęcia, nie ma rady. Park Łazienki Królewskie Jedno ze zdjęć, które nie wymagają obróbki. Szatnia, przebieralnia piłkarzy na Narodowym.  Zaczęłam słuchać Vocaloidów. A w szczególności ich coverów znanych piosenek (np. Hatsune Miku "Roar" po japońsku). Oraz próbowałam narysować Rin Kagamine i... udało mi się! Co tam, że za dziewiątym podejściem, ale się udało! Zaczęłam czytać mangę pt. "Hatsune Mix" (wiem, wiem znowu Vocaloidy >.<), która bardzo mi się spodobała. Niestety przeczytała

Witam wszystkich w dzień dziecka! Dzisiaj trochę taki post "organizacyjny". Sprawa numer 1 Zawaliłam!!! Zawaliłam wyzwania. Wymyśliłam wyzwania na maj, ponieważ myślałam, że będę miała więcej czasu na posty, ale w tym miesiącu było gorzej niż w środku roku szkolnego. Najgorsze jest to, że w poprzednim semestrze pani przytrzymała nas dłużej przy ułamkach i teraz szybko leci z programem nauczania. Sprawa numer 2 Jeżeli chodzi o moje nieobecności na blogu, to powód jest taki sam jak z wyzwaniami... Sprawa numer 3 Jutro o 5.45 jadę do Warszawy, a wracam w środę, czyli przygotujcie się na parę postów z zdjęciami z wycieczki.              Pa, pa! PS. Dzisiejszy post był napisany, żeby przekazać Wam różne informacje i dlatego jest napisany bez ładu i składu. PS. 2 Niedługo nowe fotostory!